Wiadomości branżowe

Być mecenasem swojego marzenia

Być mecenasem swojego marzenia
19.07.2012 Komunikat prasowy Być mecenasem swojego marzenia 19.07.2012 10:43 Expander Zakup samochodu, mieszkania, budowa domu lub jego remont, egzotyczna podróż ? to najczęściej powtarzające się

19.07.2012

Komunikat prasowy Być mecenasem swojego marzenia 19.07.2012 10:43 Expander Zakup samochodu, mieszkania, budowa domu lub jego remont, egzotyczna podróż ? to najczęściej powtarzające się odpowiedzi na pytanie o plany lub marzenia życiowe Polaków. Aby zrealizować te plany, prawie 1/3 badanych, zdecydowałaby się na podjęcie starań o kredyt. Jednak czy to rzeczywiście konieczne? Główny analityk firmy Expander ? Paweł Majtkowski ? przekonuje, że marzenia można finansować na różne sposoby. Marzenie Polaka Wyniki badania ?Jak Polacy realizują swoje plany? przeprowadzonego w lutym 2012 roku przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych na zlecenie BNP Paribas Fortis pokazują, że jednym z najpopularniejszych marzeń statystycznego Polaka jest kupno samochodu (38%). Na kolejnych miejscach znalazły się potrzeby mieszkaniowe, wymieniane jako priorytetowe przez co piątego. badanego. O czym w dalszej kolejności marzy statystyczny Polak? Oczywiście o podróżach! Najchętniej wybralibyśmy się do egzotycznych krajów (takiej odpowiedzi udzieliło 24%. respondentów, głównie kobiety) lub w ekstremalną podróż (22% wskazań, w zdecydowanej większości mężczyźni). Co ciekawe, jako cel wymarzonej podróży egzotycznej najczęściej wybieramy Indie, Egipt, Hiszpanię, Japonię, Malediwy i Kubę. 30% wszystkich badanych byłoby w stanie zaciągnąć kredyt w celu realizacji swoich marzeń. W tej grupie, osobami najczęściej deklarującymi taką gotowość byli respondenci w wieku 25-34 lat z wykształceniem, najczęściej pracownicy umysłowi wyższego szczebla. Jeśli potrafią robić karierę zawodową, czemu więc nie potrafią zorganizować sobie życia prywatnego pod kątem realizacji marzeń? Przyczyna jest zazwyczaj prozaiczna ? finanse. Marzenie ? jak każdy projekt ? potrzebuje sponsora Cuda się zdarzają ? można wygrać w totolotka, można odziedziczyć fortunę po ciotce z Ameryki albo znaleźć na ulicy walizkę pełną pieniędzy ? ale tylko w filmach lub książkach autorstwa niepoprawnych marzycieli ? stwierdza Paweł Majtkowski. W dodatku, jeśli nie jesteśmy sławnym sportowcem lub celebrytą, raczej nie możemy liczyć na komercyjnego sponsora. Ale nic nie stoi na przeszkodzie byśmy sami stali się mecenasem swojego marzenia. To nie jest trudne. Na początku weźmy kartkę i długopis. Zapiszmy wszystkie wydatki związane z wyjazdem. Ich suma początkowo może przyprawić o zawrót głowy, jednak przy odpowiednim zarządzaniu finansami możemy pozyskać każdą zaplanowaną kwotę. ? kontynuuje Paweł Majtkowski. Zastosujmy podział na 4 etapy: inicjację, planowanie, realizację i zakończenie. Inicjowanie to podjęcie decyzji: ?Za trzy lata chcę przejechać Afrykę wzdłuż i w szerz samochodem terenowym?, ?tak, jestem gotowy/ gotowa na pewne wyrzeczenia, by potem móc zrealizować swoje marzenie?. Planowanie składa się z kliku mniejszych działań, takich jak: przegląd historii wydatków, podział wydatków na konieczne i zbyteczne, sprawdzenie możliwości obniżenia wydatków (np. zmiana operatora telefonu komórkowego, kupowanie w sklepach internetowych zamiast w najdroższych drogeriach, korzystanie z transportu publicznego itp.), sporządzenie prognozy ? jaką kwotę jesteśmy w stanie miesięcznie odłożyć. 10 zł codziennie wydawane na kawę w modnym lokalu i 150 zł zostawiane co tydzień u manikiurzystki, czyli pieniądze zwykle wydawane dość impulsywnie ? można przeznaczyć na afrykańskie stepy i sawanny ? tłumaczy Paweł Majtkowski.Realizacja to wprowadzenie w życie wszystkich postanowień związanych z redukcją wydatków oraz regularne i odpowiedzialne lokowanie pieniędzy. Jeśli znamy już swoje możliwości, dobrze udać się do doradcy finansowego, który podpowie nam jak bezpiecznie i z zyskiem ulokować pieniądze. Opcji jest wiele: akcje, obligacje, lokaty, produkty strukturyzowane. Im mniej pieniędzy mamy, tym bardziej warto wybrać się do doradcy, który podpowie w jaki sposób gospodarować budżetem. Zwykle około 10% naszych zarobków jest trwonione na drobne i bezużyteczne zakupy, brak regularności w opłatach i związane z tym odsetki itd. ? mówi główny analityk firmy Expander Paweł Majtkowski ? Porządkując swój budżet, zobaczymy, że wcześniej ?przelatujące przez palce? pieniądze można zaoszczędzić, a nawet dobrze zainwestować. Chowanie ich do skarpety to najgorsza z możliwości ? nie dość, że nie przynosi zysków, a wręcz pieniądze ?zjadane są? przez inflację, to jeszcze środki finansowe trzymane pod ręką kuszą i nęcą nas, by z nich skorzystać. Zakończenie zbierania pieniędzy na podróż marzeń musi mieć miejsce jeszcze przed planowanym wyjazdem. Przykładowo, zakładając, że podróż odbędzie się za trzy lata, oszczędzajmy i inwestujmy do marca 2015 roku. Ostatnie miesiące przed wyjazdem poświęćmy na przygotowania i ewentualnie na ostatnie kroki finansowe: dobranie kredytu lub pożyczki ratalnej. Im więcej zaoszczędzimy przez trzy lata, tym mniej pieniędzy będziemy musieli pożyczyć. W tym wypadku kredyty traktujmy jako ostateczność ? radzi Paweł Majtkowski. Już na początku warto wyznaczyć sobie momenty graniczne między kolejnymi etapami, tzw. kamienie milowe ? radzi Paweł Majtkowski i dodaje ? Granicą między inicjowaniem a planowaniem jest zazwyczaj głębokie wewnętrzne przekonanie o słuszności postanowienia. Trudno ulokować je w harmonogramie działań, jednak nie można dawać sobie zbyt dużo czasu na podjęcie decyzji. Granicą między planowaniem a realizacją może być przykładowo przejrzenie ostatnich rachunków lub sporządzenie listy rzeczy, na których możemy co nieco oszczędzić. Dobrze założyć termin z góry: ?muszę dokładnie przeanalizować swoje wydatki do listopada 2013 roku i do grudnia 2013 wytypować listę wydatków zbytecznych?. W przeciwnym wypadku odkłada się tego typu postanowienia na przysłowiowe wieczne nigdy. Należy również dokładnie określić czas realizacji planu. Już dziś można założyć datę, np. ?za rok we wrześniu będę mieć odłożone 10 tyś zł, za dwa lata ? 22 tysiące, a za niecałe trzy lata ? w marcu 2015 ? 35 tysięcy?. Im częściej będziemy powtarzać sobie te daty, tym bardziej zakodują się one w naszej świadomości. A marzenie o podróży do Afryki przestanie być ułudą, stanie się faktem.

A to już wiesz?  Upoluj najlepszy staż w mieście!

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy