Aktualności Wiadomości branżowe

Prof. K. Krygier: Olej palmowy nie jest szkodliwy dla zdrowia i nie ma powodu, by wykluczać go z diety. Dużo gorszy jest tłuszcz kokosowy

Prof. K. Krygier: Olej palmowy nie jest szkodliwy dla zdrowia i nie ma powodu, by wykluczać go z diety. Dużo gorszy jest tłuszcz kokosowy
Olej palmowy cieszy się złą sławą i nie brakuje konsumentów, którzy omijają go szerokim łukiem. Ta nazwa na etykiecie potrafi skutecznie odstraszyć, natomiast naukowcy obalają wszelkie mity i zapewniają, że nie ma się czego bać. Tłumaczą, że olej

Olej palmowy cieszy się złą sławą i nie brakuje konsumentów, którzy omijają go szerokim łukiem. Ta nazwa na etykiecie potrafi skutecznie odstraszyć, natomiast naukowcy obalają wszelkie mity i zapewniają, że nie ma się czego bać. Tłumaczą, że olej palmowy zawiera tyle samo nasyconych, co i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Nie stanowi więc zagrożenia dla zdrowia i nie trzeba go wykluczać z jadłospisu. W zestawieniu chociażby z olejem kokosowym wypada dużo lepiej.

Olej palmowy jest ważnym tłuszczem roślinnym wchodzącym w skład wielu produktów spożywczych. Na jego popularność wpływają m.in. najwyższa wydajność w porównaniu do innych głównych roślin oleistych oraz znakomite właściwości funkcjonalne.

– Olej palmowy jest normalnym tłuszczem, z tym że jest to kategoria tłuszcze stałe. W porównaniu z innymi tłuszczami stałymi on wcale nie jest taki najgorszy, a że jest szkodliwy, to w ogóle nie ma mowy. Jako tłuszcz stały on jest bardzo przyzwoity – mówi agencji Newseria Lifestyle prof. dr hab. Krzysztof Krygier, ekspert w dziedzinie technologii tłuszczów ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

W grupie tłuszczów stałych palmowy jest zdecydowanie zdrowszy niż kokosowy. Zawiera bowiem niemal dwukrotnie mniej tłuszczów nasyconych. Olej palmowy ma ich 50 proc., a kokosowy aż blisko 90 proc.

– Porównanie z olejami ciekłymi oczywiście jest na niekorzyść oleju palmowego, bo oleje ciekłe mają więcej zdrowych nienasyconych kwasów tłuszczowych, a mniej niezdrowych – nasyconych. W oleju palmowym to jest mniej więcej 1:1, nasycone do nienasyconych, więc oleje ciekłe będą zdecydowanie zdrowsze – mówi prof. dr hab. Krzysztof Krygier.

Przeciwnicy oleju palmowego przekonują, że może on się przyczyniać do wzrostu poziomu cholesterolu, powodować otyłość i zwiększać ryzyko m.in. chorób sercowo-naczyniowych. Z kolei zdaniem prof. Krygiera mimo złych opinii spożycie tego tłuszczu z umiarem nie niesie ze sobą negatywnych konsekwencji. Nie ma więc powodu, by wykluczać go z diety i rezygnować z tych produktów, które mają go w swoim składzie.

A to już wiesz?  Na ratunek dzieciom w Kongo

– Spożycie oleju palmowego w zasadzie nie wpływa negatywnie na nasze zdrowie, bo nie ma takiego powodu. Zresztą żadna instytucja naukowa nie mówi, żeby ograniczać albo w ogóle likwidować olej palmowy, więc jego szkodliwość jest praktycznie żadna – mówi.

Eksperci radzą natomiast, by do częstego spożycia zdecydowanie wybierać tłuszcze ciekłe.

– Bez wątpienia najlepszy jest olej rzepakowy, bo on poza tym, że ma najmniej niekorzystnych kwasów nasyconych, to jeszcze ma dużo omega-3, którego spożywamy w Polsce za mało, bo nie wiedzieć czemu, Polacy nie chcą jeść ryb – dodaje ekspert w dziedzinie technologii tłuszczów ze SGGW.

Olej palmowy jest również wykorzystywany w przemyśle kosmetycznym i chemicznym oraz motoryzacyjnym (biopaliwa).

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy