Wiadomości branżowe

WPROST: kłamstwa Nowaka, infoafera i moda na Słowian

WPROST: kłamstwa Nowaka, infoafera i moda na Słowian
24.11.2013 Komunikat prasowy WPROST: kłamstwa Nowaka, infoafera i moda na Słowian 24.11.2013 20:05 Platforma Mediowa Point Group SA Sławomir Nowak kłamał w pięciu oświadczeniach majątkowych.

24.11.2013

Komunikat prasowy WPROST: kłamstwa Nowaka, infoafera i moda na Słowian 24.11.2013 20:05 Platforma Mediowa Point Group SA Sławomir Nowak kłamał w pięciu oświadczeniach majątkowych. Tygodnik WPROST dotarł do pełnego wniosku o uchylenie immunitetu polityka. Jest miażdżący dla byłego ministra transportu. Ponadto w nowym WPROST: czy infoafera zmyje rząd Donalda Tuska, kulisy przetargu na kampanię informacyjną o szczycie klimatycznym, jak premier Tusk wybierał nowych ministrów, czy SLD to klub damskich bokserów i skąd się w Polsce wzięła moda na Słowian. W tygodniku również rozmowa Magdaleny Rigamonti z arcybiskupem Mieczysławem Mokrzyckim o ostatnich chwilach Jana Pawła II. Wniosek o uchylenie immunitetu Sławomirowi Nowakowi wraz z uzasadnieniem ma dziesięć stron. Podpisany pod nim prokurator okręgowy z Warszawy wylicza, były minister podawał nieprawdę w pięciu kolejnych oświadczeniach majątkowych wypełnianych na potrzeby Sejmu i Ministerstwa Transportu miedzy 2011 a 2013 r. Prokuratorzy nie dają wiary, że Nowak po prostu zapomniał o wpisaniu drogiego przedmiotu do oświadczenia majątkowego. Prokurator Ryszard Rogatko wskazuje, ze w latach 2011-2013 łączna kwota oszczędności małżeństwa Nowaków nieznacznie przekraczała 100 tys. zł. Z oświadczeń majątkowych wynika, ze Nowakowie poza zegarkiem i autem Saab 93 nie mieli innego mienia ruchomego wartego więcej niż 10 tys. zł. O tak istotnym składniku majątku nie sposób zapomnieć przy wypełnianiu pięciu kolejnych oświadczeń majątkowych ? czytamy we wniosku. Tym bardziej ze Nowak nosił ten zegarek na co dzień, co punktuje prokurator. O tym, jak zegarek rzekomo trafił do ministra i jak Nowak pomijał go w oświadczeniach majątkowych ? w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST. WPROST pisze też o nowych wątkach infoafery. Czy afera korupcyjna zmyje rząd Donalda Tuska? Na razie śledztwo prowadzone jest wybiórczo. Kolportowana do mediów wersja prokuratury i CBA jest następująca: przetarg ustawiła Monika F. z MSZ ze swoim życiowym partnerem Januszem J. ze spółki informatycznej EasyLog. Ale w sprawie ustawionego przetargu w MSZ jest jeszcze jeden watek, który nie był badany przez CBA. Mimo że służby maja wiadomości o tej historii co najmniej od kilku miesięcy. Jak ustalił WPROST, nie zajęto się relacjami, które łączyły wysokiej rangi urzędniczkę MSZ z dyrektorem w CAM Media, Francuzem Xavierem Debenim. Urzędniczką ta jest Małgorzata Kałużyńska ? dyrektor Departamentu Ekonomicznego UE w MSZ. To szczególnie ważna i wpływowa osoba w resorcie w dziedzinie spraw europejskich. W żargonie dyplomacji to tzw. kalkulator, czyli ekspert od unijnych finansów. Xavier Debeni w Polsce pracował przez kilka lat jako nauczyciel francuskiego w jednej ze szkół w Grodzisku Mazowieckim. W 2008 r. Francuz zrobił duży zawodowy skok – jego kolejna praca to stanowisko new business directora w CAM Media. WPROST zwraca uwagę także na to, że najmocniejszym elementem zeszłotygodniowej akcji CBA w sprawie infoafery i przetargów publicznych było przeszukanie mieszkania i postawienie zarzutów Witoldowi D., byłemu wiceministrowi spraw wewnętrznych i administracji. D. odpowiadał za informatyzację, gdy w MSWiA rządził Grzegorz Schetyna. Kluczowe w tej sprawie okazały się obciążające go zeznania dwóch osób. Po pierwsze, Andrzeja M., byłego dyrektora Centrum Projektów Informatycznych MSWiA, który do tej pory był uznawany za centralna postać infoafery. Przeciw D. zeznaje tez drugi świadek, którego, jak wynika z ustaleń WPROST, prokuratura przekonała do współpracy. Witold D. w powszechnej opinii ma być hakiem na Grzegorza Schetynę. Tyle że sprawa jest bardziej skomplikowana. Witek był kiedyś szefem biura krajowego Ruchu Stu. Tam poznał Pawła Grasia i Aleksandra Grada. Miał z nimi bardzo dobre relacje. Z Gradem na przykład ręka w rękę robili ostatnio karierę w energetycznej grupie PGE ? opisuje znajomy Witolda D. Czy przypadkiem nie jest tak, ze ktoś stara się, by infoafera nie eskalowała i wyhamowała na średnim szczeblu urzędniczym? Na łamach WPROST także o kulisach innego przetargu. Na szczyt klimatyczny miały się zjechać setki VIP-ów i ponad tysiąc dziennikarzy z całego świata. To będzie wyjątkowa promocja Polski ? zacierał ręce resort środowiska. Jednak, według informacji WPROST, na tydzień przed imprezą ministerstwo nie rozstrzygnęło jeszcze przetargu na? kampanię informacyjna wokół tego wydarzenia. Dopiero kilka godzin po mailu z pytaniami od dziennikarzy tygodnika, resort poinformował, że przetarg przed chwila został rozstrzygnięty. Wygrała go jedna z największych agencji PR. Złożyła ofertę na? 34 tys. zł. Pozostałe sześć firm wykonanie tych samych usług wyceniły na kwoty od 219 tys. zł do 554 tys. zł. Sam resort gotów był wydać ponad 400 tys. zł. Efekt? Pytany o wrażenia dziennikarza międzynarodowej agencji informacyjnej opowiada: Ekipy zagraniczne nie maja gdzie parkować, choć dookoła stadionu jest mnóstwo miejsca. W centrum prasowym kanapka kosztuje miedzy 12 a 20 zł, kawa drożej niż w sieciowej kawiarni. Członek rządu: Cały ten szczyt to jakaś partyzantka. Jaki jest zatem bilans szczytu? I na co Polska wydała 100 mln zł? Organizator szczytu, Marcin Korolec, jeszcze w trakcie szczytu stracił stanowisko. WPROST odsłania kulisy zmian w rządzi. Trudno powiedzieć, w jakim stopniu jej kształt jest wynikiem autorskiej koncepcji premiera Tuska, a na ile okoliczności, które sprawiły, że co najmniej kilka osób odmówiło wejścia do gabinetu. Jedno jest pewne: to nie jest zmiana na miarę nowego otwarcia. Raczej reanimacja rządu zderzaków. Większość nazwisk budzi umiarkowany optymizm, ale nie zapowiada głębokich zmian. Na dwa lata przed wyborami troska o wizerunek medialny staje się najważniejszym zadaniem rządu. I pod ten właśnie priorytet zostali najwyraźniej dobrani nowi Ministrowie. Kim są nowi ministrowie i w jaki sposób trafili do zrekonstruowanego rządu Donalda Tuska ? w nowym WPROST. Na łamach WPROST także drugie oblicze Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Liderzy partyjni w zachodniopomorskim SLD publicznie biją i wyzywają kobiety, również własne zony i partyjne koleżanki. Świadkowie udają, że nic się nie dzieje. We wrześniu na partyjnym pikniku zachodniopomorskiego SLD szef nowogardzkiej młodzieżówki SLD Paweł Lembas uderzył jedną z koleżanek. Potem wpadł w szał, dusił, przewracał i kopał. Szczegółowy opis można znaleźć w zawiadomieniu do prokuratury, które dziewczyna złożyła następnego dnia. Od kolegów z partii usłyszała, że raczej nie powinna rozgłaszać tej sprawy. Wśród gości zjazdu byli m.in. eurodeputowany Bogusław Liberadzki, wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich i poseł Grzegorz Napieralski. Według informacji WPROST, ten ostatni był informowany o incydencie. ?Nic z tym nie róbmy. To są wewnętrzne sprawy? ? miał mówić. Napieralski twierdzi, ze to kłamstwa. Ale dopiero po interwencji Joanny Senyszyn sprawa nabrała przyspieszenia. Tymczasem to nie jedyne pobicie, które mają na koncie działacze zachodniopomorskiego SLD. Sojusz Damskich Bokserów ? w nowym WPROST. We WPROST także rozmowa z arcybiskupem Mieczysławem Mokrzyckim, sekretarzem Jana Pawła II. Ja zawsze wiedziałem, ze jest święty. Przecież widziałem, jak żył, jak się modlił ? mówi arcybiskup w rozmowie z Magdaleną Rigamonti. Zdradza też, dlaczego w ostatni Wielki Piątek papież oglądał Drogę Krzyżową z Koloseum w swojej kaplicy, a cały świat widział go siedzącego tyłem. Ojciec Święty miał wtedy w gardle rurki. Trzeba mu już było znieczulać gardło, żeby mógł cokolwiek zjeść. Nie chcieliśmy, żeby w telewizji było widać jego wielkie cierpienie ? mówi abp Mokrzycki. Rozmowa o Janie Pawle II i ostatnich chwilach jego życia ? w najnowszym WPROST. Na łamach tygodnika również o modzie na słowiańszczyznę. 16 mln wyświetleń kawałka ?My, Słowianie? w ciągu tygodnia, podwójna platyna płyty ?Równonoc? nagranej przez Donata. Ja jestem słowiańskim patriotą, bo nasza kultura jest piękna, trzeba o niej mówić. Spójrz, w szkole uczysz się o Egipcjanach, Rzymianach, Sumerach, a niczego nie dowiadujesz się o nas samych ? mówi raper w rozmowie z Bartoszem Janiszewskim. I obarcza winą Kościół katolicki, który chce nam wmówić, że przed chrystianizacją Polacy siedzieli na drzewach i jedli żołędzie. On sam nazywa się rodzimowiercą. Szacuje się, że takich jak on w Polsce może być już blisko 12 tys., a ich liczba stale rośnie. Wspólnie studiują słowiańskie podania historyczne i organizują obchody najważniejszych pogańskich świąt. Walczą w urzędach stanu cywilnego o pozwolenie na nadawania dzieciom prastarych słowiańskich imion. I coraz częściej wygrywają. O rosnącym zainteresowaniu kulturą Słowian ? w nowym WPROST. ***** Nowy numer WPROST w kioskach od poniedziałku, 25 listopada 2013 r. E-wydanie tygodnika jest dostępne na stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl). Tygodnik WPROST to jeden z wiodących ogólnopolskich tygodników społeczno-informacyjnych. Ukazuje się od 1982 r. Wydawcą tygodnika WPROST jest Agencja Wydawniczo-Reklamowa WPROST. Jej większościowym udziałowcem jest Platforma Mediowa Point Group SA. Redaktorem naczelnym WPROST jest Sylwester Latkowski. Tygodnik WPROSTjest najczęściej cytowanym tygodnikiem w Polsce.

A to już wiesz?  Targi Rodzinne

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy